Do wyrobu papieru surowce wtórne wykorzystywano od dawna. Już jego wynalazca – Chińczyk Caj Lun, swoje pierwsze arkusze w 105 r. n.e. wyprodukował m.in. ze starych sieci rybackich. W Europie jako surowiec papierniczy zastosowano włókna ze szmat lnianych i konopnych. Papiernictwo europejskie było zatem od dawna gałęzią wytwórczości zużywającą surowiec wtórny, a papiernicy przyczyniali się do zmniejszania ilości odpadów, czym „nieświadomie” dbali o środowisko. Jednak papiernicy długo nie stosowali masowo makulatury, gdyż było jej niewiele. Na ogół z wytwarzanego wówczas papieru powstawały książki i dokumenty, które były przeznaczone do długotrwałego użytku. Większe znaczenie jako surowiec makulatura zyskała dopiero w drugiej połowie XX w. Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej społeczeństw wywierano naciski na przemysł, by przetwarzał jak najwięcej surowców wtórnych. Zaczęto stosować makulaturę do produkcji papieru wcześniej wytwarzanego z drewna. Początkowo powstawały z niej głównie papiery do pakowania, z czasem zastosowano ją jako surowiec na papier toaletowy i tekturę falistą, a od ok. dwudziestu lat z makulatury produkuje się również papier gazetowy.
Statystyczny Polak zużywa rocznie ponad 60 kg papieru. Z tej ilości część jest przechowywana w postaci dokumentów, książek czy zeszytów, część zużywa się doszczętnie (np. papier toaletowy, ręczniki papierowe), jednak znaczna ilość to odpady. Średnio: mieszkaniec naszego kraju zbiera rocznie ok. 22 kg makulatury, zatem przekazuje do recyklingu niespełna 36% zużywanego przez siebie papieru. To bardzo mało, gdyż dla porównania w Austrii, Holandii i w Niemczech odzysk przekracza 70%. Zatem warto wiedzieć, jak kształtuje się jej aktualna cena skupu. Na początku 2020 roku – podobnie jak pod koniec 2008 roku – sprzedaż makulatury była zupełnie nieopłacalna. Skupy makulatury płaciły 4-10 groszy za 1 kg papieru, a nawet przyjmowały ten surowiec zupełnie za darmo bądź… w ogóle, gdyż ich magazyny były pełne makulatury. W ciągu zaledwie czterech tygodni sytuacja zmieniła się jednak diametralnie – ceny makulatury poszybowały do góry, sięgając 500 zł netto/Mg. Nowy Rok 2021 rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, w trendzie kontynuacyjnego wzrostu cen z końca roku 2020. Sytuacja na rynku nie zmieniła się, nadal odczuwalny jest brak surowca.
Tak jak w ostatnich miesiącach roku 2020, obecna sytuacja spowodowana jest pogłębiającymi się ograniczeniami i obostrzeniami w sprzedaży oraz w produkcji, skutkujących wyłączeniem przedsiębiorstw z handlu, a co za tym idzie, brakiem surowca. Znając sytuację sprzed kilku lat nie będzie niespodzianką powód, dla którego sytuacja zmieniła się tak znacząco. W Niemczech otworzyły się dwie nowe papiernie, które zaczęły bardzo potrzebować surowca. Poszerzone grono odbiorców makulatury znów wpłynęło na jej cenę – ale nie tylko była to sprawka nowych papierni. Przypływ towaru z Wielkiej Brytanii nadal wydaje się być problematyczny ze względu na Brexit jednak patrząc na fakt ciągłego wzrostu cen, nie wydaje się być problemem uciążliwe cło, które powoduje jedynie opóźnienia w odbiorze towaru przez klienta. Cena rośnie stabilnie więc jeżeli nawet papiernia kupuje towar w kwietniu, a odbiera go w maju to de facto odbiera go taniej, ponieważ cena już jest wyższa. Na to, co się dzieje w skupach makulatury w Polsce, ma także wpływ wojna celna miedzy Chinami i Stanami Zjednoczonymi. To właśnie USA były dotychczas największym eksporterem makulatury do Państwa Środka. Ograniczona wymiana handlowa między tymi dwoma krajami przy dużym popycie na makulaturę z Chin sprawiają, że pojawia się okazja do zwiększenia eksportu z Polski do tego kraju. Chińczycy to zatem bardzo lukratywni odbiorcy makulatury. Ponadto zauważalnym jest to, że eksport makulatury do Azji się zwiększa. Tamtejsi odbiorcy mają mniejsze wymagania co do jakości surowca, a także mniejszą możliwość kontroli tej jakości. Dlatego do Chin trafiał głównie surowiec gorszego sortu.
W poszukiwaniu dobrej jakości makulatury niemieckie papiernie skierowały swoje kroki do Polski, co również wpłynęło na wzrost cen. Jak zatem kształtuje się cena skupu makulatury w Polsce? Jest ona uzależniona od regionu naszego kraju, a także od rodzaju surowca i jest dość zróżnicowana. Średnia cena za kilogram surowca w mniejszych miastach (na przykład Mielec czy Ostrołęka) wynosi około 0,30 zł. Z kolei w Warszawie, Łodzi czy Poznaniu może już osiągnąć 0,40 – 0,42 zł za kilogram surowca. Średnie stawki niektórych skupów mogą być jeszcze wyższe. Cena kilograma makulatury w skupie będzie także uzależniona od regionu naszego kraju. Dla przykładu, średnia cena makulatury kartonowej i tektury falistej w Grudziądzu czy Włocławku wynosi około 0,15 zł/kg. Z kolei w Warszawie, Katowicach czy Szczecinie może już wynosić ok. 0,21 zł/kg. Niektóre skupy zlokalizowane na terenie dużych miast oferują jeszcze atrakcyjniejsze stawki za skup tektury i kartonów.
W ekosystemie powinna panować równowaga. Jednak zdecydowanie nie sprzyja temu wycinka drzew, które są używane do produkcji papieru. Jednym ze sposobów, aby zużyte tekturowe opakowania czy gazety mogły dostać drugie życie, jest zbieranie makulatury i segregowanie tego odpadu dlatego -PAMIĘTAJMY o tym 😊
Ciekawostki
- Recykling tony makulatury to ogromna oszczędność energii (65% oszczędności w stosunku do energii zużywanej w procesie produkcji papieru z włókien pierwotnych) oraz środek redukcji zanieczyszczeń wody (o 35%) i powietrza (o 74%).
- Światowa produkcja papieru wynosi rocznie ponad 300 mln ton. Uzyskanie tak ogromnych ilości papieru bez stosowania recyklingu nie byłoby możliwe.
- Papieru nie można przerabiać w nieskończoność bez pogorszenia jego właściwości. Wobec aktualnych możliwości technologicznych, szacuje się, że włókna wtórne mogą być przerabiane, z zachowaniem jakości, trzy- lub czterokrotnie.
- Odpady, jakie powstają w procesie recyklingu papieru, stanowią 7-35% całości dostarczonej makulatury. Są one spalane lub składowane i przerabiane.